piątek, 27 lipca 2012

Rozdział 2.

     Czasami miałam wrażenie, że to wszystko to tylko koszmarne złudzenie, z którego kiedyś się ocknę. Jednak do tej pory mi się to nie udało. Już od dziecka nienawidziłam ojca łajdaka i już od dziecka widziałam krew niewinnych na jego rękach.
Nie chciałam myśleć co tak naprawdę stało się z moją biedną matką, nie dopuszczałam do siebie tej myśli, bo wiem, że gdyby to się stało zorientowałabym się, że umarłam już dawno temu, a tak mogę jeszcze trochę po egzystować. Poudawać, że żyję. Moje życie przeplatane jest na zmianę grubą nicią zemsty i nienawiści. Tak naprawdę jestem tylko głupią dziewczynką dzierżącą w ręku katanę i walczącą po to, żeby oszukać czas i życie - żeby usunąć brudne wspomnienia. Dla chwili ciszy.
     Udałam się do archiwum Konohy, gdzie przechowują wszelkie informacje o mieszkańcach wioski.Nie było nikogo, oprócz mężczyzny siedzącego za ladą intensywnie wpatrującego się się w jakąś, książkę minęłam go, starając nie zwracać na siebie uwagi. Skierowałam się do niewielkiej półki z jeszcze mniejszym napisem ''Missing-nin''*.
Szczerze się dziwiłam, że ani ja ani nikt z mojego klanu jeszcze nie widniał w księdze. Podeszłam z nią do stolika i odszukałam Uchihe.
''Uchiha Itachi - pochodził z Konohagakure, klan Uchiha, którego członków wymordował, pozostawiając jedynie młodszego brata Sasuke. W wieku 7. lat zdał Akademię Ninja, rok później udało mu się aktywować Kekkei Genkai klanu Uchiha - sharingan. W wieku zaledwie 10 lat pomyślnie przeszedł Egzamin na Chūnina. Gdy osiągnął wiek 13 lat stał się kapitanem elitarnej jednostki ANBU (...)''
Lista jego umiejętności jest dość ciekawa oraz fakt, że wymordował swój klan, nie wspominając o sharinganie. Przejrzałam jeszcze raz informacje o Itachim i przypatrzyłam się jego zdjęciu,interesujący osobnik, bardzo interesujący.
     Wyszłam nawet nie zerkając na nadal czytającego coś mężczyznę i udałam się do Hokage, postanowiłam porozmawiać z nią o młodszym bracie Uchihy - Sasuke i o tym czy byłaby możliwość skontaktowania się z nim.
 - Yumeha - skinęłam głową i podeszłam do biurka - coś się stało? - Nie cieszyła się na mój widok, odniosłam wręcz wrażenie przy pierwszym spotkaniu, że wolałaby się mnie pobyć jak najszybciej z wioski.
 - Nie wspominała nic pani o młodszym bracie Itachiego - kobieta westchnęła cicho i przygryzła wargi - chciałabym z nim porozmawiać.
 - To niemożliwe.
 - Jest na misji? - Pokręciła głową, wyglądała na strapioną.
 - Niestety nie, Sasuke opuścił wioskę jakieś 2 lata temu.
Opuścił wioskę?
 - Ale nie widnieje w spisie zbiegłych ninja - Tsunade wyglądała na zdenerwowaną, jakby ten temat był dla niej męczący.
 - Yumeha - jej głos był ostry - są sprawy, do których wolałabym abyś się nie wtrącała i to jest właśnie jedna z nich, sprawa młodszego Uchihy nie jest w twojej kwestii i nie zawracaj sobie nim głowy, bo nie o niego tu chodzi, a teraz wybacz ale mam masę innych rzeczy na głowie.
Ha! Wyszłam trzaskając drzwiami minęłam się z jakimś blondynem, który posłał mi zaciekawione spojrzenie, no cóż. Postanowiłam wbrew zaleceniom Hokage popytać o Sasuke.
Co się musiało stać, że starszy Uchiha posunął się do zabicia własnej rodziny, jaka była prawdziwa przyczyna. Ktoś taki jak on nie mógł zrobić tego dla własnego widzimisię i dlaczego zostawił przy swojego młodszego brata, dlaczego go nie zabił?
Zresztą  ja nie byłam lepsza, nie mogłam więc oceniać Itachiego i tego nie robiłam, chciałam poznać po prostu powód, może miałam nadzieje, że to mi pomoże, że dokonam pewnych wyborów, że zrozumiem swoje życie. A po pierwsze chciałam po prostu wiedzieć jakie to uczucie zabić rodzinę.
     Zostały jeszcze dwa dni i opuszczę tę duszącą wioskę, znowu będę wolna. Chociaż na moment. Upalna pogoda dopięła swego, gdy byłam wykończona, ukryłam się przed nim w chłodnym zaciszu mojego wynajętego pokoju. Zaczęłam jeszcze raz wszystko analizować - krok po kroku, jednak skończyło się na tym, że po prostu myślałam o przyczynach, które zmusiły Uchihe do wymordowania swojego klanu.
*
*Missing-nin (抜け 忍, nukenin) - są to ninja, którzy opuścili swoje wioski,często z powodu popełnianych tam przestępstw. Ninja starają się eliminować missing-ninów. Władca danej wioski, z której pochodzi nukenin, może złagodzić karę. Najbardziej znanym przykładem jest Sasuke Uchiha, który nie został zaznaczony przez Tsunade (Piątą Hokage) na liście missing-ninów, których trzeba za wszelką cenę zabić i jest jeszcze szansa mógł powrócić jako obywatel Konohagakure. Jednakże, zgodnie ze słowami Kakashiego Hatake, missing-nin jest zwykle skazany na śmierć i rzadko zdarza się takie miłosierdzie. Kiedy Sasuke zaatakował Killer Bee, Raikage wymusił na Konohagakure dołączenie Uchihy do listy przestępców skazanych na śmierć. Dlatego też podczas przeglądania księgi Mitsuki nie natknęła się na Sasuke.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz